"Popełniliśmy harakiri, skompromitowaliśmy się". Jacek Zieliński ostro po fiasku Cracovii w Pucharze Polski

W 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski Cracovia przegrała z Resovią Rzeszów. Pierwszoligowy klub strzelił aż cztery gole - rywale odpowiedzieli "tylko" trzema trafieniami.

Porażka ta ubodła Jacka Zielińskiego. Szkoleniowiec "Pasów" przyznał, że taki mecz nie powinien się przydarzyć.

- Nie powinno nam się przydarzyć stracenie czterech goli w meczu z pierwszoligowcem. To miał być mecz na przełamanie dla nas, ale przełamaliśmy się nie w tę stronę, którą potrzeba. Pozostało ubolewać nad tym faktem i przeprosić kibiców Cracovii, którzy przyjechali do Rzeszowa - powiedział trener po meczu.

- Powiedziałem chłopakom w szatni po meczu, że skompromitowaliśmy się. Popełniliśmy harakiri. Mamy problem i musimy sobie sami z nim poradzić. Mieliśmy tym meczem zacząć wychodzić z dołka, ale niestety okopaliśmy się mocno - podkreślił doświadczony szkoleniowiec.

Lokalne media zastanawiają się, czy Jacek Zieliński dostanie szansę wyciągnięcia swojego zespołu na prostą. Obecnie Cracovia zajmuje 8. miejsce w Ekstraklasie, ale w ostatnich pięciu meczach wygrała tylko raz.