Pomocnik Wisły Kraków: Liczę, że przerwa w treningach nie wpłynęła na moją formę

Pomocnik Wisły Kraków: Liczę, że przerwa w treningach nie wpłynęła na moją formę
Piotr Drabik, wikipedia
Do zajęć na pełnych obrotach wrócił w bieżącym tygodniu młody pomocnik Białej Gwiazdy - Kamil Wojtkowski, który w ostatnich dniach borykał się z urazem. Podopieczny trenera Kiko Ramíreza liczy, że dzięki ciężkiej pracy znajdzie się dla niego miejsce w osiemnastce meczowej.
Po kontuzji 19-letniego Wiślaka, której nabawił się przed meczem z Jagiellonią Białystok, nie ma już śladu. Wszystko wskazuje na to, iż Wojo będzie do dyspozycji szkoleniowca Białej Gwiazdy na mecz ze Śląskiem Wrocław. - Sądzę, że dobrze przepracowałem okres rehabilitacji pod okiem trenera przygotowania motorycznego. W związku z tym nie miałem większego problemu, aby wrócić do zajęć z drużyną i trenować na sto procent swoich możliwości. Wszystko było pod kontrolą i wiedziałem, że kontuzja została wyleczona. Podczas ćwiczeń również nie odczuwałem żadnych dolegliwości, z czego bardzo się cieszę - mówił pomocnik Białej Gwiazdy.
Dalsza część tekstu pod wideo
W najbliższą sobotę, po dwóch tygodniach przerwy w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy, krakowianie rywalizować będą o ligowe punkty we Wrocławiu ze Śląskiem. Czy Kamil Wojtkowski liczy na udział w tym spotkaniu? - Mam nadzieję, że znajdę się w osiemnastce meczowej i pojadę z drużyną do Wrocławia. Wiadomo, że dla każdego piłkarza najlepszym zwieńczeniem treningów jest udział w meczu, aby móc sprawdzić, a zarazem pokazać swoje umiejętności. Zdaję sobie sprawę, że przez pewien okres czasu byłem nieobecny, ale myślę, że nie wpłynęło to na moją formę - zaznaczył.
Źródło: wisla.krakow.pl

Przeczytaj również