Polsko, ucz się. Absolutna deklasacja w wykonaniu Gruzji [WIDEO]

W czwartek Gruzini pokonali Armenię 3:0. Wówczas na listę strzelców wpisali się Giorgio Koczoraszwili i dwukrotnie Georges Mikautadze. Zespół nie zamierzał jednak odpuszczać w rewanżu.

Wynik niedzielnego spotkania otworzył Warazdat Harojan, który strzelił gola samobójczego. Następnie Mikautadze podwyższył prowadzenie. Do siatki trafili też Giorgi Czakwetadze i Otar Kiteiszwili.

Koncert Gruzji trwał w najlepsze. W 35. minucie Mikautadze miał już na koncie dublet. Gruzja prowadziła 5:0, Ormianie byli tylko tłem dla rozpędzonych gospodarzy.

Selekcjoner Armenii jeszcze w pierwszej połowie przeprowadził potrójną zmianę. Na murawie zameldowali się Edgar Grigorjan, Artur Serobjan i Sergiej Muradjan. W 48. minucie goście strzelili honorowego gola. Do siatki w efektowny sposób trafił Edgar Sewikjan, któremu z lewego skrzydła asystował Wahan Biczachczjan, gracz Legii Warszawa.

Armenia nie miała oczywiście najmniejszych szans na odrobienie strat. Szczególnie, że w 63. minucie Chwicza Kwaracchelia pokonał Ognjena Cancarevicia.