Polski trener uderzył w Stanisława Czerczesowa. "Draństwo wyjątkowej klasy"

Kaczmarek ma na myśli list związku piłkarskich weteranów z Rosji do FIFA, którego jednym z sygnatariuszy był Czeczesow. Był to w zasadzie protest przeciwko wykluczeniu "Sbornej" z eliminacji do mistrzostw świata.

- Mało brakowało, a mocno lobbowany Czerczesow byłby trenerem reprezentacji Polski. Teraz pokazał swoje oblicze wydając oświadczenie, to draństwo wyjątkowej klasy - powiedział Kaczmarek.

Zdaniem doświadczonego trenera działania podejmowane w stosunku do agresora powinny być bardzo zdecydowane.

- Wykluczenie Rosji powinno być we wszystkich sportowych i kulturalnych wydarzeniach. To mord na niewinnych ludziach, często dzieciach. Nie chcielibyśmy, żeby powtórzyła się sytuacja z Bałkanów. Giną ludzie, ale żyjemy w bardzo dziwnych czasach, gdzie pieniądz zawładnął wszystkim. Patrzę przede wszystkim na pana Infantino, który ściskał się z Putinem... Mundial rozegramy w Katarze... Piłka nożna to moneyball - podsumował Kaczmarek.

Polacy po wykluczeniu Rosji otrzymali awans do finału baraży. Takie rozwiązanie próbowali oprotestować Szwedzi, ale ich skargi były bezskuteczne.

- Gdybyśmy chcieli zastosować równe warunki, to już kilka tygodni temu mówiłem, że można było pomyśleć o mini turnieju z trzema zespołami. Ktoś mówi o braku terminu, ale to śmieszna sprawa. Albo komuś się nie chciało, albo ma małą wyobraźnię - skomentował Kaczmarek.