Polski snajper pokazał klasę. Fantastyczne uderzenie z dystansu, bramkarz nie miał żadnych szans [WIDEO]
Oskar Zawada doczekał się debiutanckiej bramki w nowym sezonie A-League. Polak miał spory udział w cennym zwycięstwie swojej drużyny.
W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się nowa kampania australijskiej ekstraklasy. Za klubem Oskara Zawady, Wellington Phoenix, już dwa rozegrane mecze. W pierwszym z nich zespół zremisował bezbramkowo z Western Sydney Wanderers.
Sobotnie starcie, w którym ekipa Polaka mierzyła się z Perth Glory, był znacznie bardziej obfity w zwroty akcji. Były napastnik Wolfsburga popisał się efektownym golem po strzale z dystansu, a kilkadziesiąt minut później dołożył również asystę.
Zawada zdobył bramkę już w dziewiątej minucie. Bramkarz gości, Oliver Sail, popełnił spory błąd przy próbie wyprowadzenia piłki. Podał ją wprost pod nogi 27-letniego snajpera, który wykazał się przytomnym zachowaniem i umieścił futbolówkę w siatce, przelobowując golkipera.
Podczas drugiej połowy przyjezdni niespodziewanie wyrównali. Na listę strzelców wpisał się Mark Beevers. Wellington Phoenix udało się jednak ponownie wyjść na prowadzenie. Zawada świetnie wyłożył piłkę Bożidarowi Kraewowi, który oddał pewny strzał obok interweniującego bramkarza.
W ostatnich minutach Perth Glory miało okazję do ponownego doprowadzenia do remisu. Uderzenie Adama Taggarta z rzutu karnego zostało jednak wybronione przez Alexa Paulsena. Dzięki temu zespół Polaka zainkasował cenne trzy punkty.
Ekipa Wellington Phoenix plasuje się obecnie na trzeciej lokacie w tabeli australijskiej ekstraklasy. Na pozycji lidera znajdują się Western Sydney Wanderers. Zajmowane przez drużyny miejsca mogą jednak ulec zmianom po rozegraniu niedzielnych spotkań.