Polski pomocnik potwierdza dobrą formę we Włoszech. Trafił do siatki po raz piąty w tym sezonie
Filip Jagiełło w tym sezonie został przez Genoę wypożyczony do rywalizującej w Serie B Brescii. Polak na zapleczu radzi sobie znakomicie. W sobotnim meczu z Pescarą to właśnie on dał swojemu zespołowi prowadzenie.
Filip Jagiełło trafił na Półwysep Apeniński w 2019 roku, gdy Genoa kupiła go z Zagłębia Lubin. Pomocnik początkowo nie mógł przebić się do składu drużyny występującej w Serie A.
Pod koniec poprzedniego sezonu zaczął jednak coraz częściej występować w lidze. Mimo to Genoa zdecydowała się na jego wypożyczenie do drugoligowej Brescii.
Na zapleczu włoskiej ekstraklasy Polak radzi sobie ostatnio raz lepiej. W marcu i kwietniu zaliczył łącznie trzy asysty, a dzięki dobrym wynikom jego zespół włączył się do walki o baraże do Serie A.
W sobotnie popołudnie Brescia mierzy się z przedostatnią drużyną w stawce, Pescarą. Jagiełło wyszedł w podstawowym składzie na to spotkanie.
To właśnie 23-latek sprawił, że po pierwszej połowie jego zespół prowadzi 1:0. Wykorzystał dogranie Birkira Bjarnasona i w 17. minucie trafił do siatki. Był to jego piąty gol w tym sezonie Serie B.
Mecz wciąż trwa. W zespole gospodarzy na ławce rezerwowych zasiadł dziś jeszcze jeden Polak, Jakub Łabojko.