Polski napastnik przenosi się do Belgii. Utalentowany snajper powędruje na wypożyczenie
Bartosz Białek nie może liczyć na regularną grę w niemieckim Wolfsburgu. Wygląda na to, że kolejny sezon spędzi na wypożyczeniu. Tym razem ma przenieść się do Belgii.
Były napastnik Zagłębia Lubin wyjechał za granicę w 2020 roku. W sezonie 2020/2021 dostawał szanse w Wolfsburgu, lecz wiosną zerwał więzadła krzyżowe, co wykluczyło go z gry na wiele miesięcy.
Ten uraz znacznie spowolnił rozwój Białka. Z tego powodu przed rokiem uznano, że najlepszą opcją będzie wypożyczenie piłkarza. Wybór padł na holenderskie Vitesse.
Tam Polak rozegrał 26 oficjalnych spotkań. W tym czasie sześciokrotnie trafił do siatki i zaliczył dwie asysty. Wszystko wskazuje na to, że teraz snajper obierze podobny kierunek.
Jego kolejnym klubem ma być KAS Eupen. Jak donosi Sacha Tavolieri, uzgodniono już wszystkie warunki rocznego wypożyczenia. Belgowie nie będą mieli możliwości wykupu Polaka.
Można się spodziewać, że zanim Białek przeniesie się do Belgii, podpisze nowy kontrakt z Wolfsburgiem. Jego obecna umowa z "Wilkami" wygasa bowiem już w czerwcu 2024 roku.
Wydaje się więc niemożliwe, aby Niemcy zgodzili się na roczne wypożyczenie Polaka, gdyby później mieli stracić go za darmo. Pozostaje jednak czekać na oficjalny komunikat Wolfsburga.