Polski napastnik na celowniku Rangers FC. "Był obserwowany jeszcze przed wrześniową kontuzją"

Jakub Świerczok może przenieść się na Wyspy. Polskiego napastnika na celownika wzięła ekipa Rangers FC - donosi Michał Trela z "newonce.sport".
Świerczok obecnie broni barw Piasta Gliwice. Trafił tam w letnim oknie transferowym na zasadzie wypożyczenia z Łudogorca Razgrad. Napastnik w polskim klubie ma grać do końca tego sezonu.
Włodarze Piasta zastrzegli sobie możliwość wykupu zawodnika. Jeśli zechcą pozyskać 27-latka na stałe, będą musieli wyłożyć ok. 500 tysięcy euro.
- Na decyzję w sprawie ewentualnego wykupienia Jakuba z Bułgarii mamy jeszcze sporo czasu. Musimy się określić krótko przed końcem sezonu. Łudogorec nie ma możliwości ściągnięcia Świerczoka już zimą – przyznał Bogdan Wilk, dyrektor sportowy Piasta.
Snajper w tym sezonie Ekstraklasy zdobył 4 gole w 8 meczach. Jak twierdzi Michał Trela z "newonce.sport", niewykluczone, że napastnik w przyszłym roku nie wróci do Bułgarii, tylko przeniesie się na Wyspy.
- Szczególnie uważnie jego sytuację monitoruje drużyna Rangers FC, które rozważa Polaka w kontekście letniego transferu. Lider szkockiej Premiership w ostatnim czasie przesunął skautingowe akcenty mocniej w kierunku Europy środkowej i wschodniej. Świerczok był obserwowany jeszcze przed wrześniową kontuzją, a po jego powrocie do zdrowia i formy został w jego sprawie wydany pozytywny werdykt - czytamy w artykule.
Zanim jednak do tego dojdzie w klubie z Glasgow muszą pozbyć się jednego z napastników. W mediach coraz więcej się mówi o możliwej sprzedaży Alfredo Morelosa. Nie można wykluczyć, że karierę zakończy 38-letni Jermain Defoe.