Polski napastnik chce odejść za granicę. Złożył jasną deklarację. "To oferta nie do odrzucenia"

Polski napastnik chce odejść za granicę. Złożył jasną deklarację. "To oferta nie do odrzucenia"
Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Łukasz Zwoliński wzbudził zainteresowanie zagranicznych klubów. Na razie Lechia Gdańsk nie zgodziła się na sprzedaż napastnika. On sam w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" przyznał jednak, że chce spróbować nowych wyzwań.
Jak informowaliśmy kilka dni temu, 29-latek znalazł się na celowniku Hapoelu Beer Szewa oraz MOL Fehervar. Oba kluby złożyły Lechii Gdańsk formalne oferty, ale te zostały odrzucone. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sam Zwoliński chętnie spróbowałby jednak sił za granicą. W przeszłości grał już w lidze chorwackiej. Teraz chciałby podjąć nowe wyzwanie, co bez ogródek przyznał z rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
- Jestem realistą i wydaje mi się, że PESEL nie pozwala mi dłużej myśleć o Bundeslidze. Uważam, że jestem w idealnym wieku dla napastnika. To dla mnie kluczowy czas. Dojrzałem, jestem gotowy, żeby zrobić kolejny krok do przodu i po raz kolejny spróbować swoich sił w zagranicznym klubie - zadeklarował Zwoliński.
Napastnik nie ukrywał, że propozycja od Hapoelu Beer Szewa była dla niego bardzo korzystna finansowo. Uważa to też za dobry kierunek ze sportowego punktu widzenia. W nowej drużynie miałby bowiem szansę gry w pucharach.
- Rzeczywiście, oferta z Hapoelu pojawiła się w klubie. I to nie pierwsza, a druga lub nawet trzecia. Temat rzeczywiście jest. Rozmawiałem z prezesem. Został mi rok kontraktu. Nie chcę, żebym tylko ja coś zawdzięczał klubowi, ale żeby klub też coś zawdzięczał mi, a w ten sposób Lechia może sporo zarobić na tym transferze. Zwłaszcza, że za rok mógłbym odejść za darmo - powiedział.
- Dla mnie czysto sportowo, a także finansowo ten kontrakt jest nie do odrzucenia. Byłbym głupi, gdybym nie usiadł z rodziną i się nad tym nie zastanowił. Piłkarsko jest to drużyna, która co roku gra w europejskich pucharach, zdobyła Puchar Izraela, a do mistrzostwa zabrakło jej dosłownie kilku punktów. Uważam, że naturalną rzeczą jest, by po dobrym sezonie w Polsce zrobić kolejny krok. Tak jak powiedziałem, pociąg do stacji Bundesliga raczej już mi odjechał, co nie zmienia faktu, że może go jeszcze dogonię - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Jun 2022 · 10:46
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również