Polski klub obejdzie się smakiem przez transfer Zielińskiego. W grze był solidny zastrzyk gotówki
Niebawem Piotr Zieliński podpisze kontrakt z nową ekipą. Były klub reprezentanta Polski nie zyska jednak na jego transferze.
W styczniu Piotr Zieliński podjął ostateczną decyzję na temat swojej przyszłości w Napoli. Pomocnik zdecydował wówczas, że nie przedłuży wygasającego latem kontraktu z klubem.
Choć 29-latek otrzymał w trakcie zimowego okna transferowego propozycje z Hiszpanii czy Arabii Saudyjskiej, zdecydował się pozostać we Włoszech. Wszystko wskazuje na to, że niebawem parafuje co najmniej trzyletnią umowę z Interem Mediolan.
Ze względu na to, że "Zielu" zmieni zespół na zasadzie wolnego transferu, zastosowania nie będzie miał tzw. mechanizm solidarnościowy. Zgodnie z jego zasadami część sumy transferu trafia do klubów odpowiedzialnych za wychowanie gracza.
Orzeł Ząbkowice Śląskie, gdzie wychował się Polak, nie otrzyma zatem ani złotówki za hitowy ruch. To już druga taka sytuacja. Przy okazji przejścia pomocnika z Udinese do Napoli polski klub również nie zobaczył pieniędzy, gdyż przepisy nie obejmowały wtedy transferów między drużynami z tych samych federacji.
- Pewnie dostalibyśmy około jeden-dwa procent z transferu. No cóż, szkoda, bo przydałyby się. Chcielibyśmy rozwijać młodzież. Idziemy w kierunku, by odmładzać zespół i inwestować w rozwój trenerów. W Ząbkowicach infrastruktura jest bogatsza, powstaje sporo nowych boisk. Bylibyśmy szczęśliwi z pieniędzy, ale nie rozdzieramy szat - przyznał prezes Orła, Przemysław Madej.
- Najważniejsze, żeby Piotr jeszcze pograł w piłkę i byśmy mogli się cieszyć jego grą. Piotr jest bardzo popularny, spotyka się z naszą młodzieżą, wspiera akcje charytatywne, przekazuje koszulki czy sprzęt. Jest chętny do pomocy, ale samego nazwiska nie możemy wykorzystywać, bo jest związany umowami. Daje nam i tak bardzo dużo - dodał w rozmowie z WP SportoweFakty.
Piotr Zieliński jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 30 milionów euro. W tym sezonie rozegrał w Napoli 26 meczów, w których strzelił trzy gole i zaliczył trzy asysty.