Polski dziennikarz krytykuje otoczkę transferu Piątka. "Coś ocierającego się o paranoję. Puknijcie się w łeb"
Mateusz Święcicki, komentator "Eleven Sports", krytycznie odniósł się do medialnej otoczki wokół transferu Krzysztofa Piątka do AC Milan.
W mediach pojawiło się wiele informacji na temat zmiany barw klubowych przez polskiego napastnika. Według Święcickiego, poziom rozgorączkowania włoskich dziennikarzy przekroczył wszelkie granice. - Ich dopadło szaleństwo. Coś ocierającego się o paranoję. Porównano go nawet do papieża. Habuemus Krzysztof! Puknijcie się w łeb - zauważył, odnosząc się do Polski papież".
Dziennikarz podkreślił, że dla Piątka transfer oznacza bardzo duże zmiany. - Krzysztof Piątek już wie, że zmienił kawalerkę na pałac nie tylko w sensie centrum treningowego, zainteresowania kibiców (miał na Instagramie 320 tys. followersów, dziś ma już ponad 500 tys.), ale i wymagań - dodał.
Teraz napastnik musi zmierzyć się nie tylko z własnymi możliwościami, ale również z presją oczekiwań. - Oni widzą w nim nowego Andrija Szewczenkę. Latem grzali się transferem Gonzalo Higuaina, pół roku później żegnali go bez żalu, bo swoje uczucia przenieśli na Polaka - zaznaczył.
Święcicki przewiduje, że dobra gra Piątka w Mediolanie spowoduje eksplozję popularności wokół Polaka. - Jak będzie grał dobrze, szybko go beatyfikują - zakończył.