Polski bramkarz zwiastuje odejście z klubu. "Nie jestem zadowolony z mojej sytuacji"
Radosław Majecki nie jest pierwszym wyborem Niko Kovaca w AS Monaco. Polski bramkarz opowiedział o swojej sytuacji na łamach stacji "RMC Sport".
Bramkarz przed rokiem trafił do klubu z Księstwa. Legia Warszawa zarobiła na nim siedem milionów euro.
Od tego czasu Majecki rozegrał zaledwie dziewięć spotkań. Aktualnie pierwszym bramkarzem Monaco jest wypożyczony z Bayernu Monachium Alexander Nubel.
- Nie jestem zadowolony z mojej sytuacji. Od półtora roku siedzę na ławce rezerwowych - stwierdził 22-latek cytowany przez "RMC Sport".
Majecki nie zamierza dłużej czekać na swoją szansę. Sam piłkarz zapowiedział, że niedługo może zmienić klub.
- Myślę, a nawet wiem, że w przyszłym sezonie będę numerem 1. Jeśli nie tutaj, to będę musiał odejść. Wypożyczenie albo transfer, jeszcze tego nie wiem - przyznał bramkarz.
Majecki został zapytany o możliwość odejścia już w styczniowym okienku transferowym. Polak zdradził, że rozważał taką opcję, ale prezes Monaco się nie zgodził. Minimum do końca sezonu pozostanie on zawodnikiem ASM.