"Polska jest faworytem, ale to hasło nic nie znaczy". Były trener Legii Warszawa ostrzega przed Saudyjczykami
Romeo Jozak zabrał głos przed spotkaniem Polski z Arabią Saudyjską. Były szkoleniowiec Legii Warszawa uważa, że to "Biało-czerwoni" są faworytami, ale jednocześnie przestrzegł przed jakimkolwiek lekceważeniem rywali.
O godzinie 14:00 powinno rozpocząć się kolejne spotkanie reprezentacji Polski. Podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z Arabią Saudyjską, sensacyjnym liderem naszej grupy.
W pierwszym meczu MŚ 2022 podopieczni Hevre Renarda pokonali Argentynę 2:1 (0:1). Tym samym w spotkaniu z "Biało-czerwonymi" nawet remis stawia ich w komfortowej sytuacji.
Nie umknęło to uwadze Romeo Jozaka, byłego szkoleniowca Legii Warszawa. Niemniej Chorwat uważa, że to Polacy są faworytami dzisiejszego spotkania, chociaż muszą mieć się na baczności.
- Z jednej strony to Polska jest według mnie wciąż faworytem, ale z drugiej ten mundial już pokazał, że hasło "faworyt" nic tu nie znaczy. Idźmy dalej: to Arabia jest w lepszej sytuacji niż Polska. Saudyjczykom nawet remis w jakimś sensie pasuje, a Polskę taki wynik praktycznie wyrzuca z turnieju. Arabia może, a Polska musi wygrać. To na pewno zdeterminuje taktykę obu zespołów - ocenił w rozmowie z "WP Sportowymi Faktami".
- Ta reprezentacja to jest przykład na to, że trenerowi warto zaufać. Nie jak w lidze saudyjskiej, gdzie szkoleniowiec może szybko stracić pracę, albo choćby w Legii, o czym sam się przekonałem. Dać trenerowi czas... To świetna sprawa i Renard ten czas dostał. A efekty teraz widzicie. Na pewno pomogło mu to, że wcześniej pracował z kadrą Maroka. Poznał arabską mentalność, to mu się teraz bardzo przydaje - dodał Jozak.
Były trener "Wojskowych" jest również przekonany, że główna siła Saudyjczyków leży w ich sferze mentalnej. Mecz z Argentyną wygrali przede wszystkim swoim nastawieniem.
- Technicznie piłkarze Arabii Saudyjskiej zawsze byli dobrzy. Przygotowanie fizyczne? To też jest do "ogarnięcia". Ale mental wcześniej był tu "kruchy". I właśnie na tym polu zrobiono wielkie postępy. Saudyjski piłkarz już się nie załamuje, gdy na boisku nie idzie. Zespół już się nie rozpada na kawałki w trudnej sytuacji. Potrafią zachować spokój, być zdyscyplinowani, już potrafią odpowiednio zareagować. Między innymi stąd wzięła się wygrana z Argentyną - podsumował Jozak.