Policja przyjechała do domu gracza Manchesteru City. Niespodziewany incydent
Funkcjonariusze policji przyjechali na interwencję do rezydencji piłkarza Manchesteru City. Zawodnik miał zakłócać spokój pozostałych mieszkańców.
Kilka dni temu piłkarze Manchesteru City wyjechali w tournée po Stanach Zjednoczonych. Do tej pory przegrali z Celticiem, Milanem oraz Barceloną.
Razem z drużyną nie poleciał jeden z kluczowych zawodników, Phil Foden. Powód jego nieobecności nie został ujawniony.
Niedawno o Angliku zrobiło się głośno z innego powodu. Wszystko za sprawą incydentu, o którym poinformował brytyjski The Sun.
Przekazano, że do rezydencji 24-latka w miejscowości Prestbury została wezwana policja. Piłkarz oraz jego bliscy mieli zakłócać spokój pozostałych mieszkańców.
Funkcjonariusze przyjechali do domu gracza podczas trwania hucznej imprezy. Co ciekawe, przyjęcie zostało zorganizowane dla dzieci Fodena.
The Sun poinformowało, że zabawa trwała do późnych godzin. Policjanci, którzy przybyli na interwencję, zalecili sąsiadom zgłoszenie sprawy do rady mieszkańców.