Polak wyleciał z boiska. Wytrzymał tylko osiem sekund [WIDEO]

Polak wyleciał z boiska. Wytrzymał tylko osiem sekund [WIDEO]
Screen/X
Spotkanie Sandecja Nowy Sącz - KS Wiązownica od początku nie przebiegało po myśli gości. Zaraz po rozpoczęciu meczu z boiska wyleciał zawodnik przyjezdnych, Grzegorz Janiczak.
Początek sezonu III ligi nie należy do najlepszych z perspektywy Wiązownicy. Zespół z Podkarpacia odniósł do tej pory tylko jeden triumf, co przekłada się na odległe, bo dopiero 15. miejsce w tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Seria trzech kolejnych porażek z rzędu mogła zostać przerwana w sobotę. Rywalem tej drużyny był jednak lider rozgrywek, czyli Sandecja Nowy Sącz. Klub ten wciąż nie zaznał goryczy porażki.
Nie inaczej było także w meczu z Wiązownicą. Stawiana w roli faworyta Sandecja wygrała 3:0. Wszystkie bramki dla gospodarzy zdobył Rafał Wolsztyński, który został bohaterem swojego zespołu.
Zadanie Sandecji ułatwił również piłkarz gości, Grzegorz Janiczak. Już w ósmej sekundzie spotkania gracz Wiązownicy dopuścił się ostrego faulu na rywalu. Sędzia nie mógł zareagować inaczej.
Rozjemca tego pojedynku, Mateusz Piszczelok, bez chwili zastanowienia wyjął czerwoną kartkę, po czym wyrzucił 22-latka z boiska. Zawodnik Wiązownicy nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra.
- Mecz od 1. minuty nie potoczył się po naszej myśli. Szybko straciliśmy jednego zawodnika przez czerwoną kartkę i to pokrzyżowało nam plany. Nie chcę mówić na gorąco czy słusznie czy nie. Musieliśmy się z tym zmierzyć - przyznał po meczu defensor gości, Patryk Kapuściński.
Kolejny mecz KS Wiązownica rozegra już 7 września. Rywalem tego zespołu będą rezerwy Korony Kielce.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 03 Sep · 15:33
Źródło: X

Przeczytaj również