Polak ligową gwiazdą. Tak przyjął brak powołania na EURO
Mateusz Bogusz stał się jedną z gwiazd MLS. Niepowoływany dotychczas 22-latek ujawnił swój stosunek do reprezentacji Michała Probierza.
W obecnym sezonie Mateusz Bogusz błyszczy pełnym blaskiem w trykocie Los Angeles FC. Pomocnik rozegrał 24 mecze, w których strzelił 13 goli oraz dołożył pięć asyst.
Polak nie miał jeszcze okazji do debiutu w kadrze. Jego wystrzał formy zbiegł się w czasie z mistrzostwami Europy. Wkrótce może jednak otrzymać wyczekiwaną szansę.
Zawodnik nie żywi urazy do Michała Probierza. Zaakceptował decyzję trenera, zdając sobie sprawę z tego, że niezbyt często powołuje się debiutantów na wielkie turnieje.
- Nie miałem z tyłu głowy myśli "kurde, szkoda, że mnie tam nie ma". Zaakceptowałem to i skupiłem się na swojej pracy w klubie. Trzymałem kciuki za chłopaków. Chciałem, żeby im dobrze poszło. Jeżeli chodzi o mnie, to może za jakiś czas coś się "urodzi" - tajemniczo zapowiedział Bogusz.
- Nigdy nie rozmawiałem z trenerem Michałem Probierzem. Nie mieliśmy jeszcze okazji. Nie dostałem informacji, żeby ktoś był u mnie na meczu MLS. Czuję się jednak gotowy na debiut i bardzo chciałbym znaleźć się w kadrze - dorzucił piłkarz w rozmowie z Jakubem Kłyszejką z TVP Sport.
Bogusz jest graczem Los Angeles FC od 2023 roku. Jego kontrakt z klubem wygaśnie za dwa lata. Wcześniej Polak reprezentował barwy Leeds United, Logrones czy Ibizy.