Polacy zwolnią selekcjonera? Taki scenariusz wchodzi w grę
Zdaniem angielskich mediów Robert Page gra o posadę w meczu z reprezentacją Polski. Daily Mail przekazało, że selekcjoner Walijczyków niebawem może stracić pracę.
Robert Page prowadzi Walię od 2020 roku. Wcześniejszy asystent Ryana Giggsa przejął stery od legendy Manchesteru United, gdy ten uwikłał się w konflikt z prawem.
Do tej pory selekcjoner Brytyjczyków zaliczył 42 spotkania na ławce. Wygrał 15 z nich, 14 zremisował i 13 przegrał.
Teraz Walijczycy walczą o awans na EURO 2024. Już w najbliższy wtorek (26.03) zmierzą się z Polską. Spotkanie to może przesądzić o dalszych losach Page'a.
49-latek ma wsparcie ze strony zawodników, awansował też na Mistrzostwa Świata 2022. Problemem jest jednak różnica zdań między nim, a CEO walijskiej federacji, Noelem Mooneyem.
Tym samym, jeśli Polacy wygrają w finale baraży, odejście Page'a stanie się bardzo prawdopodobne. Na ten moment nie wiadomo, kto mógłby wskoczyć w miejsce byłego szkoleniowca Port Vale.
Po zakończeniu eliminacji do niemieckiego turnieju Walijczyków czeka towarzyskie starcie ze Słowacją, a następnie potyczki w Lidze Narodów. W swojej grupie zmierzą się z Turcją, Czarnogórą i Islandią.
Umowa Page'a jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.