Pokaz siły Legii Warszawa. Sześć bramek mistrzów Polski w meczu Pucharu Polski, Boruc wrócił do bramki [WIDEO]

Aleksandar Vuković od pierwszej minuty delegował do gry dwóch zawodników, którzy latem zasilili drużynę - Artura Boruca oraz Filipa Mladenovicia. Dla tego pierwszego był to powrót między słupki Legii po 15 latach przerwy.

"Wojskowi" w meczu z GKS-em Bełchatów byli zdecydowanymi faworytami i znakomicie wywiązali się z tej roli. Wynik otworzyli już w 12. minucie. Najemski zanotował fatalną stratę na własnej połowie, a z bliska bramkarza pokonał Maciej Rosołek.

Młody napastnik po kolejnym kwadransie mógł świętować drugiego gola. W słupek trafił Thomas Pekhart, Luquinhas wycofał piłkę do Rosołka, a ten nie zmarnował okazji na dobitkę.

Do przerwy Legia prowadziła 3:1. Najpierw gola honorowego po podbramkowym zamieszaniu zdobył Damian Hilbrycht. W końcówce pierwszej połowy futbolówkę do własnej bramki niefortunnie skierował natomiast Michał Pawlik.

Chociaż prowadzenie mistrzów Polski nie podlegało wątpliwości, to stołeczna ekipa była głodna kolejnych goli. W 53. minucie Rosołek zagrał prostopadłe podanie do Pawła Wszołka, który posłał piłkę między nogami bramkarza.

Debiutanckie trafienie w barwach "Wojskowych" zaliczył Filip Mladenović. Serb wbiegł w pole karne, wykorzystując dogranie od Luquinhasa.

Maciej Rosołek skończył natomiast mecz z hat-trickiem. W 67. minucie ustalił wynik spotkania na 6:1 po akcji dwóch rezerwowych - Hołowni oraz Juranovicia.