Pogrom w meczu Polaka. Ten wynik przejdzie do historii
W minioną sobotę AZ Alkmaar zmierzyło się z Heerenveen. Zespół Pawła Bochniewicza przegrał aż 1:9 (1:2)!
To zdecydowanie jedno z najdziwniejszych spotkań ostatnich lat. W sobotę doszło do starcia AZ Alkmaar z Heerenveen. Pierwsza połowa meczu nie zwiastowała pogromu.
AZ prowadziło 2:1 po trafieniach Svena Mijnansa oraz Troya Parrotta. Niemniej goście też potrafili pokazać się z dobrej strony. Częściej utrzymywali się przy piłce, oddali więcej strzałów, a Luuk Brouwers zdobył bramkę.
W drugiej części spotkania zmieniło się absolutnie wszystko. Od 48. do 56. minuty gospodarze strzelili aż trzy gole, wszystkie autorstwa Parrotta.
To sprawiło, że zespół Pawła Bochniewicza zupełnie się posypał. AZ wykorzystywało właściwie każdą okazję i nie zamierzało się zatrzymać. Kolejne trafienia na swoim koncie zapisali Ibrahim Sadiq, Mexx Meerdink, Kristijan Belic oraz Zico Buurmeester.
Ostatecznie AZ rozgromiło Heerenveen aż 9:1 (2:1)! Dla ekipy z Alkmaar to czwarte najwyższe zwycięstwo w historii. Rekordowym pozostaje wygrana nad Red Boys Differdange w Pucharze UEFA (11:1).