Pogrom w Ekstraklasie! Kolejna drużyna pewna utrzymania [WIDEO]

Wszystko, co najważniejsze, w Gliwicach wydarzyło się po przerwie. Piast objął prowadzenie w 48. minucie. Gola strzelił po rozegraniu autu. Do siatki trafił Michael Ameyaw.

Gospodarze poszli za ciosem, dążyli do strzelenia kolejnych goli, co w końcu im się udało. W 73. minucie znów pokazał się Ameyaw, który strzelił z dystansu. Aleksander Bobek odbił piłkę prosto pod nogi Kamila Willczka, który z bliska wpakował ją do siatki.

Trzy minuty później po szybkiej akcji piłka w polu karnym trafiła do Jorge Felixa. Ten uderzył bardzo delikatnie, ale na tyle precyzyjnie, by trafić do bramki.

Piast ustalił wynik w 88. minucie. Znów na listę strzelców wpisał się Felix, który tym razem pokonał Bobka uderzeniem z kilkunastu metrów.

Piast awansował na dziewiąte miejsce w tabeli. Jest już bezpieczny - nie ma matematycznej możliwości, by spadł z ligi. ŁKS zajmuje ostatnie miejsce.