Pogoń Szczecin przełamała wyjazdową niemoc. Gol Kamila Grosickiego, samobój Ivanova i wygrana z Wartą [WIDEO]

Szczecinianie przed własną publicznością prezentowali się do tej pory zdecydowanie lepiej niż na stadionach rywali. Na wyjazdach ponieśli trzy porażki - dwie w eliminacjach do Ligi Konferencji i jedną w Ekstraklasie, ze Śląskiem Wrocław.

Również spotkanie z Wartą Poznań początkowo to "Zieloni" byli stroną przeważającą. Okazję na gola miał między innymi Adam Zrelak, ale napastnik gospodarzy uderzył tylko w boczną siatkę.

W 22. minucie to Pogoń wyszła na prowadzenie. Nie najlepszą interwencję zaliczył Lis, a goście skorzystali z prezentu. Do siatki trafiła największa gwiazda drużyny, Kamil Grosicki.

Chwilę później było już 2:0 dla "Portowców". Pechowo zagrywał Robert Ivanov. Stoper starał się wybić piłkę po dośrodkowaniu Bartkowskiego, a skierował ją do własnej bramki. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

O ile w pierwszej połowie Dante Stipica nie miał wiele pracy, to już na początku drugiej części spotkania musiał wyciągać piłkę z siatki. Po dograniu Macieja Żurawskiego gola kontaktowego strzelił Zrelak.

W 63. minucie w słupek trafił Grosicki, ale i tak znajdował się na spalonym. W końcówce Warta mogła doprowadzić do wyrównania, ale w znakomitej sytuacji Destan nie trafił czysto w piłkę.

W efekcie Pogoń wygrała trzeci mecz w całych rozgrywkach i znajduje się dzięki temu w ścisłej ligowej czołówce. Ma tyle samo punktów co Wisła Płock oraz Cracovia.