Pogoń Szczecin pozbyła się niepotrzebnego piłkarza. Będzie kontynuował karierę na zapleczu Ekstraklasy
Paweł Stolarski nie jest już zawodnikiem Pogoni Szczecin. Obrońca przeniósł się do pierwszoligowego Motoru Lublin. Tam podpisał kontrakt na półtora roku.
27-latek spędził w "Dumie Pomorza" równo trzy lata. Wówczas pozyskano go z Legii Warszawa, ale w stolicy Pomorza Zachodniego defensor był głównie rezerwowym.
Stolarski miał jeszcze pół roku kontraktu, ale Pogoń postanowiła rozstać się z nim wcześniej. Z usług Stolarskiego korzystał będzie teraz Motor Lublin.
Beniaminek Fortuna 1 Ligi w poniedziałkowy wieczór oficjalnie potwierdził transakcję. Obrońca podpisał 1,5-roczny kontrakt z ekipą ze wschodu Polski.
- Cieszę się, że tu jestem. Motor kojarzy mi się z bardzo dobrą grą. Z trenerem Goncalo Feio znamy się długo i gdy tylko pojawiła się okazja, żeby dołączyć do zespołu, rozpatrzyłem ją pozytywnie - powiedział Stolarski w rozmowie z oficjalną stroną Motoru.
- Widać też, że cały klub się rozwija, a zaplecze jest na bardzo wysokim poziomie. Szczerze, to po pierwszym dniu nie odczuwam, że jest to pierwsza liga, a nie Ekstraklasa. Lubię duże wyzwania i już nie mogę doczekać się pierwszego treningu z drużyną - podkreślił.
W tym sezonie Stolarski rozegrał tylko sześć oficjalnych meczów w pierwszej drużynie Pogoni. Nie miał żadnego gola ani asysty. "Transfermarkt" wycenia go na 150 tysięcy euro.