Pogoń Szczecin. Kosta Runjaic optymistą przed nowym sezonem. "Mamy drużynę z mocnymi osobowościami"

Trener Pogoni Szczecin, Kosta Runjaic, jest optymistycznie nastawiony do nowego sezonu PKO Esktraklasy. Uważa, że jego drużynę stać na lepszy wynik niż przed rokiem. Duże nadzieje pokłada w dwóch nowych nabytkach.
W trakcie letniego okienka transferowego Pogoń Szczecin pozyskała między innymi Michała Kucharczyka i Alexandra Gorgona. Dwaj doświadczeni zawodnicy mają stanowić o sile "Portowców" w zbliżających się rozgrywkach.
- Michał Kucharczyk i Alexander Gorgon to dojrzali i jakościowi piłkarze. Są elastyczni pod względem pozycji. Moje pierwsze wrażenie z treningów jest takie, że to z pewnością wzmocnienia. Są świadomi swojej roli. To zawodnicy z cechami przywódczymi. Będą liderami także w szatni, w szczególności dla młodych graczy. Mamy też innych takich piłkarzy – Adama Frączaczaka, Kubę Bartkowskiego czy Kamila Drygasa - powiedział Runjaic.
- W perspektywie ostatniego sezonu takich osobowości nam brakowało. Graliśmy przecież długo bez Kamila i Adama. Dante Stipica, Benedikt Zech i Kostas Triantafyllopoulos zagrali bardzo dobry sezon. Są doświadczeni, ale przyszli do nowej drużyny w nowym kraju, więc nie mogli do końca wykazać się cechami przywódczymi - dodał.
- Czy drużyna jest mocniejsza, to się dopiero okaże. Mamy zespół z mocnymi osobowościami. Jest on bardziej doświadczony niż rok temu. Każdego dnia rozmawiamy na temat kadry. Jesteśmy w jednym zespole. To skomplikowany proces. Wszystko zależy od punktu widzenia. Z piłkarzy już pozyskanych przez nas jesteśmy zadowoleni. Okienko jest otwarte. Mamy jeszcze możliwości - stwierdził.
- Mamy dobrą sytuacją kadrową, ale nie optymalną. Tomas Podstawski ma problemy mięśniowe. Luis Mata też nie jest jeszcze do naszej dyspozycji. Igor Łasicki i Marcel Wędrychowski są długotrwale kontuzjowani. Marcin Listkowski nie pojedzie do Krakowa z innych powodów - przyznał.
- Bartłomiej Mruk nie jest jeszcze gotowy do gry. Tak jak pozostałym młodym zawodnikom, chcemy dać mu czas na przystosowanie się. Intensywność treningów w Opalenicy dała mu na pewno w kość. Mamy mocną i zmotywowaną drużynę. Cieszę się, że liga się rozpoczyna - zakończył.