Pogoń dostała cztery ciosy w Lublinie! Spektakularny mecz Motoru [WIDEO]

Pogoń dostała cztery ciosy w Lublinie! Spektakularny mecz Motoru [WIDEO]
screen
Kolejne świetne widowisko na stadionie w Lublinie. Motor wygrał z Pogonią Szczecin 4:2.
Gospodarze objęli prowadzenie już w 8. minucie. Piłkarze Motoru odebrali piłkę na połowie Pogoni i błyskawicznie przetransportowali ją do Michała Króla. Ten wpadł w pole karne i nie dał szans Cojocaru.
Dalsza część tekstu pod wideo
Chwilę później Motor powinien strzelić drugiego gola. Znakomitą okazję miał Mraz, który otrzymał piłkę kilka metrów przed bramką. Nikt go nie atakował, ale nie potrafił trafić do bramki.
Mraz za swoje pudło zrehabilitował się w 29. minucie. Stolarski dośrodkował w pole karne, a Słowak tym razem zdołał pokonać Cojocaru. 2:0!
Pogoń złapała kontakt w 37. minucie. Skrzydłem szarpnął Borges, wyłożył piłkę Grosickiemu, a ten uderzeniem bez przyjęcia strzelił gola.
Odpowiedź Motoru była natychmiastowa. W 38. minucie gospodarze przeprowadzili szybką akcję. Stolarski zabrał piłkę Koutrisowi i dośrodkował w pole karne. Borges próbował ją wybić, ale zagrał fatalnie. Kopnął prosto do Króla, który strzelił swojego drugiego gola.
W 58. minucie o centymetry od zdobycia bramki był Samper. Hiszpan zakręcił Ulvestadem i spróbował przelobować Cojocaru. Trafił w poprzeczkę. Bardziej precyzyjnie kopnął Biczachczjan. Pomocnik Pogoni w 63. minucie strzelił gola z rzutu wolnego.
"Portowcy" nie potrafili pójść za ciosem. W 75. minucie po pięknym prostopadłym podaniu Wójcika w polu karnym znalazł się Ndiaye i sprytnym uderzeniem pokonał Cojocaru. Senegalczyk zaledwie dwie minuty wcześniej pojawił się na boisku!
Wynik już się nie zmienił. W końcówce zagotowało się przy ławce rezerwowych Motoru. Czerwone kartki otrzymali jeden z członków sztabu szkoleniowego gospodarzy i kierownik Pogoni.
"Portowcy" wciąż zajmują szóste miejsce w tabeli. Motor po zwycięstwie jest dziesiąty. Do sobotniego rywala traci tylko cztery punkty.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Nov · 19:25
Źródło: własne

Przeczytaj również