Pogoń była bezradna! Bezcenna wygrana beniaminka [WIDEO]

Pogoń była bezradna! Bezcenna wygrana beniaminka [WIDEO]
screen
Niespodzianka na początek dziesiątej kolejki Ekstraklasy. GKS Katowice wygrał u siebie z Pogonią 3:1.
"Portowcy" pojechali do beniaminka pokrzepieni wygraną z Legią w poprzedniej kolejce i awansem do drugiej rundy Pucharu Polski. W Katowicach spotkał ich zimny prysznic.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze beniaminka byli groźni od początku meczu. Już w 7. minucie Adam Zrelak wystawił piłkę Mateuszowi Kowalczykowi, ten kropnął pod poprzeczkę, ale Valentin Cojocaru zdołał skutecznie interweniować. W kilku innych sytuacjach gospodarzom zabrakło precyzji czy podjęcia właściwej decyzji.
Wszystko zgadzało się w 33. minucie. Martin Kuusk dośrodkował w pole karne, Arkadiusz Jędrych urwał się obrońcom i płaskim uderzeniem pokonał Cojocaru.
GKS poszedł za ciosem i w końcówce pierwszej połowy mógł strzelić jeszcze jednego gola. Po wrzucie z autu blisko szczęścia był Oskar Repka.
Pogoń przed przerwą grała słabo. Rywala postraszyła dopiero na początku drugiej połowie, gdy po strzale od Efthymiosa Koulourisa i rykoszecie od Jędrycha piłka trafiła w boczną siatkę.
GKS się odgryzał. W 59. minucie po rozegraniu rzutu wolnego doszło do zamieszania w polu karnym Pogoni, ale zabrakło w nim... strzału. Kilka minut później nożycami dośrodkowanie próbował wykończyć Zrelak, ale źle trafił w piłkę.
Pogoń nie zdołała doprowadzić do remisu. Mało tego - nie stwarzała konkretnego zagrożenia pod bramką katowiczan. Trener Robert Kolendowicz szukał różnych rozwiązań. W końcówce zdjął nawet z boiska Kamila Grosickiego, ale nic ta zagrywka nie dała.
GKS podwyższył prowadzenie w 90. minucie. Po serii błędów piłkarzy Pogoni drugiego gola dla gospodarzy strzelił Sebastian Bergier.
Goście mimo fatalnej sytuacji zerwali się jeszcze do walki. Zdołali strzelić kontaktowego gola. W doliczonym czasie na listę strzelców wpisał się Alexander Gorgon.
Starania Pogoni doprowadzenie do remisu nie przyniosły efektu. Jeszcze jednego gola strzelił za to GKS. Wynik ustalił Mateusz Marzec.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 19:57
Źródło: własne

Przeczytaj również