"Podpowiedziałem cztery typy". Hajto miesza się do wyboru nowego selekcjonera. Doradza Kuleszy, kogo zatrudnić
Tomasz Hajto ma swój pomysł na obsadzenie stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Były kadrowicz przyznał, że podpowiedział Cezaremu Kuleszy nazwiska kandydatów do prowadzenia biało-czerwonych.
Misja Czesława Michniewicza już się zakończyła. PZPN nie przedłuży jego umowy. Oznacza to, że reprezentację Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy poprowadzi już nowy szkoleniowiec.
Swoje trzy gorsze do wyboru selekcjonera wtrącił Tomasz Hajto. 50-latek nie ukrywa, że doradza Cezaremu Kuleszy.
- Nie jest tajemnicą, że przyjaźnimy się od czasów mojej pracy w Jagiellonii. Często się spotykamy, rozmawiamy. Nie przeczę, że przed wyborem Czesława Michniewicza, ten pomysł z Marcelem Kollerem, wypłynął gdzieś z mojej głowy - powiedział Hajto w "Cafe Futbol".
- Teraz podpowiedziałem cztery typy. Jeden wydaje się bardzo konkretny i pasowałby do naszej mentalności. Ma dwa obywatelstwa, jest niesamowicie doświadczony. Prowadził już reprezentację, więc uważam, że nad tym nazwiskiem trzeba się pochylić - dodał.
Można się domyślać, że były reprezentant Polski polecał m.in. Vladimira Petkovicia. To były selekcjoner reprezentacji Szwajcarii.
- Nasza federacja stoi na wysokim poziomie. Musimy zatrudnić trenera za duże pieniądze. Wydaje mi się, że jesteśmy zapłacić 1-1,5 mln euro za rok. W naszej reprezentacji można coś zmienić. Kilku piłkarzy już powoli kończy. Nie mamy mocnej grupy eliminacji mistrzostw Europy, więc to dobry moment na zmiany - podsumował Hajto.