Syn Podolskiego zagra dla Polski? Ten scenariusz jest realny
Jak dotychczas nie grał dla młodzieżowych kadr, ale wkrótce może się to zmienić. Louis, syn Lukasa Podolskiego, nie wyklucza reprezentowania Polski.
Kilkanaście dni temu w Kolonii odbył się pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego. Niepowtarzalną okazję do dzielenia boiska ze swoim ojcem miał syn 39-letniego pomocnika, Louis.
Były gracz FC Koeln, Bayernu czy Arsenalu dba o rozwój nastolatka, który także gra dla Górnika Zabrze. Na razie ma niemieckie obywatelstwo, jednak stara się o polski paszport.
- Nie jest łatwo zaczynać przygodę z piłką z takim nazwiskiem, ale staram się najlepiej, jak potrafię. Próbuję nie myśleć o tym, jak się nazywam. Teraz gram ze swoim rocznikiem, występujemy w Centralnej Lidze Juniorów, mierzymy się z najlepszymi w Polsce. Mam dopiero 16 lat i cieszę się z tego, gdzie w tym momencie jestem - przekazał Louis Podolski.
- Nie mam polskiego obywatelstwa, dlatego nie mogłem występować w juniorskich reprezentacjach. Staram się o paszport, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za rok powinienem uzyskać obywatelstwo. Na razie nie zastanawiałem się nawet nad ewentualnym wyborem reprezentacji. Do tego jeszcze bardzo daleka droga - dodał w wywiadzie z TVP Sport.
Choć Podolski jest obserwowany przez niemieckich skautów, zamierza kontynuować swoją karierę w Zabrzu. Wydaje się, że zapewnia to nieznaczną przewagę reprezentacji Polski.
Jeśli 16-letni pomocnik wybrałby kadrę biało-czerwonych, nie podzieliłby losów rodzica. Popularny "Poldi" rozegrał 130 meczów w niemieckich barwach i zdobył w nich 49 bramek.