Wiceprezes miejskiej spółki kpił z piłkarza Górnika. Mocna riposta Lukasa Podolskiego

Górnik w rewelacyjnym stylu zakończył poprzedni sezon. W ośmiu ostatnich meczach zaliczył sześć zwycięstw i dwa remisy.

Kibice z Zabrza mogli mieć nadzieję, że ich drużyna pójdzie za ciosem na początku nowych rozgrywek. Nadzieje mogły uzasadniać też ciekawe transfery dokonane przez Górnika.

Początek sezonu w wykonaniu zespołu Jana Urbana jest jednak fatalny. Górnik zanotował już dwie porażki - 0:2 z Radomiakiem i 0:2 z Wartą. Z drużyn, które w tych rozgrywkach mają za sobą dwa mecze, bez gola pozostaje jeszcze tylko ŁKS.

Grę Górnika w meczu z Wartą dosadnie komentował w internecie Maciej Buchalik, który jest wiceprezesem spółki "Stadion w Zabrzu". To podmiot zarządzający obiektem i prowadzący budowę brakującej trybuny.

Buchalik ostro wypowiadał się m.in. na temat Kryspina Szcześniaka. Gdy jeden z kibiców ironicznie zaproponował, by gracza Górnika zatrudnić na budowie trybuny, mężczyzna odpowiedział, że nie skorzysta, bo chce zakończyć prace w terminie. Krytykował też Kostasa Triantafyllopoulosa.

Tego typu komentarze rozeźliły Podolskiego. Na jego koncie na Twitterze pojawił się bardzo zdecydowany wpis.

- Jeśli jest się prezesem spółki budującej stadion dla Górnika, spółki miejskiej, która działa dla klubu, to powinno być się człowiekiem dla klubu i być razem z klubem. Jako kapitan drużyny stanowczo sprzeciwiam się takim wpisom, które uderzają w piłkarzy, walczących na boisku, dla klubu i dla kibiców - czytamy.

- Odcinam się całkowicie od takich ludzi, którzy nie są z Górnikiem, a są wręcz przeciwko… - podsumował doświadczony piłkarz.

Górnik szansę na rehabilitację za nieudane występy będzie miał w sobotę. Zagra wówczas u siebie z Piastem Gliwice.