Podolski nie chciał strzelać karnego z Legią. Tak to wyjaśnił

Górnik jest trzecią drużyną z rzędu, która w Ekstraklasie zatrzymała Legię. Dla zabrzan remis jest cennym wynikiem po odpadnięciu z Pucharu Polski.

- Mieliśmy trzy mecze w tygodniu i dobrze to wyglądało. Jesteśmy zadowoleni z jednego punktu - mówił Podolski w CANAL+ SPORT.

- W drugą połowę nie weszliśmy dobrze. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji z kontry, ale zepsuliśmy je przez złe podania. Może mogliśmy wygrać, ale bierzemy ten punkt - dodał.

Górnik przy Łazienkowskiej strzelił gola z rzutu karnego. Niespodziewanie do jedenastki nie podszedł Podolski, lecz Kamil Lukoszek.

- Zawsze mówię, by młodzi uczyli się takich sytuacji, w których jest presja. Miałem to już sto razy w życiu, teraz niech się uczą inni. Lukoszek zapytał się, powiedziałem: "Bierz to". Udało się. Gdyby było inaczej, to na pewno byłoby głośno, pojawiłyby się pytania, dlaczego nie strzelał Podolski. A tak jest dobrze - podsumował.

Górnik w dziesięciu meczach zdobył dwanaście punktów. W następnej kolejce zagra u siebie z Zagłębiem Lubin.