Podbeskidzie Bielsko-Biała potwierdziło nazwisko nowego trenera. Kuriozalny komunikat urzędu miasta
Zgodnie z medialnymi doniesieniami Robert Kasperczyk został nowym trenerem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Szkoleniowiec podpisał kontrakt na pół roku. Zanim komunikat wydał klub, oświadczenie opublikował... urząd miasta.
Podbeskidzie Bielsko-Biała to jeden z tych klubów, których większościowym udziałowcem jest urząd miasta. To właśnie na jego stronach dość niespodziewanie pojawił się pierwszy oficjalny komunikat o zatrudnieniu Roberta Kasperczyka. Na dodatek nazwano go... selekcjonerem.
Ogłoszenie szybko usunięto, a niedługo później podpisanie kontraktu z nowym szkoleniowcem potwierdziło Podbeskidzie. Robert Kasperczyk podpisał półroczny kontrakt, ważny jedynie do końca obecnych rozgrywek.
Jego zatrudnienie jest sporym zaskoczeniem, bo po raz ostatni 53-latek pracował w roli trenera niespełna pięć lat temu. Ostatnio pełnił rolę szefa skautingu w Cracovii.
- Wszystkich kibiców TSP informuję, że „Bóg mnie nie opuścił”, jak to sugerują niektórzy z Was. Już w przeszłości podejmowałem niepopularne decyzje np. nie przedłużając kontraktu z Sabalą (królem strzelców I ligi) oraz zostawiając trenera Brede na stanowisku, kiedy większość się dopominała jego zwolnienia - napisał na Twitterze prezes Podbeskidzia, Bogdan Kłys.
- Teraz też, w oparciu o swoją wiedzę oraz doświadczenie, podjąłem decyzję o zatrudnieniu Roberta Kasperczyka. Wszystkich proszę o wstrzemięźliwość w ocenach. Jestem przekonany, a czas pokaże, że to była słuszna decyzja - zakończył.
Kłys zatrudnienie Kasperczyka tłumaczy także w rozmowie z naszym portalem. Dokładne wyjaśnienie tego, czemu zdecydował się akutat na kontrakt z 53-latkiem, znajdziecie TUTAJ.
Podbeskidzie Bielsko-Biała zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. W czternastu dotychczasowych meczach "Górale" zdobyli tylko dziewięć punktów.