Podbeskidzie Bielsko-Biała ma nowego trenera. Ceniony szkoleniowiec wraca na ławkę

Pod koniec lutego w Podbeskidziu doszło do sporych zmian. Z posadą szkoleniowca pożegnał się Dariusz Marzec. Zostawił on zespół na 17. pozycji w tabeli Fortuna 1. Ligi.

Jakby tego było mało, trener w jednym ze swoich ostatnich wywiadów nazwał podopiecznych "frajerami". - Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to nic nie powiedzieć. Bramkę po stałym fragmencie sobie przeanalizowaliśmy, ale niektórzy zawodnicy są nieodpowiedzialni i to od jesieni. Zdobywając bramkę na 1:1 oddajemy pole, cofamy się i w przeciągu dwóch minut dostajemy bramkę z niczego - rzucił. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.

Tym samym konieczne okazało się znalezienie następcy, który powalczy o utrzymanie się na drugim poziomie rozgrywkowym. Oficjalnie ogłoszono, że misji tej podjął się Jarosław Skrobacz.

Ceniony trener podpisał umowę ważną do końca sezonu 2024/25. Skrobacz ostatnio pracował w Ruchu Chorzów, lecz został zwolniony w listopadzie 2023 roku w związku z niezadowalającymi wynikami.

56-latek ma już duże doświadczenie na poziomie Fortuna 1. Ligi. Do tej pory poprowadził zespoły w 150 takich meczach, wygrał 58 z nich, natomiast 44 razy musiał uznać wyższość rywala.

Najbliższym rywalem Podbeskidzia będzie Zagłębie Sosnowiec. Dwie najsłabsze drużyny zmierzą się ze sobą 3 marca.