Pochettino wymienił dwa kluby, których nigdy nie poprowadzi. Odniósł się do powrotu na stadion Tottenhamu
W najbliższy poniedziałek londyński Tottenham rywalizował będzie u siebie z Chelsea. To spotkanie jest szczególne dla Mauricio Pochettino. Argentyńczyk odniósł się do powrotu na stadion byłego klubu.
To właśnie Argentyńczyk odpowiedzialny jest za wiele sukcesów "Spurs" z tej dekady. Z klubem dotarł między innymi do finału Ligi Mistrzów, zdobył też wicemistrzostwo Anglii.
Teraz "Koguty" są sensacyjnym liderem Premier League, znakomicie radząc sobie pod dowództwem Ange Postecoglou. Pochettino odpowiada natomiast za wyniki Chelsea.
W poniedziałek oba kluby zmierzą się w spotkaniu Premier League. Argentyńczyk nie ukrywa, że czeka go szczególny wieczór, bo wciąż czuje związek z byłym klubem.
Sam mówił o tym na konferencji prasowej. Wskazał też dwa zespoły, których nigdy nie poprowadzi w karierze trenerskiej. Jeden z nich to wielki rywal "Spurs".
- Powiedziałem, że jedynymi zespołami, którymi nigdy nie pokieruję, są Arsenal oraz FC Barcelona - przyznał Pochettino podczas konferencji prasowej.
- To dziwne uczucie, wrócić do "Spurs" po czterech latach, ale to będzie szczęśliwy dzień. Czuję, że oni naprawdę mogą wygrać Premier League, wykonują świetną robotę - komplementował.