Pochettino wyjaśnił, jak naprawić system VAR. Trener Chelsea domaga się tylko jednego

System VAR jest pod lupą od meczu Tottenhamu z Liverpoolem w ostatniej kolejce Premier League. Sędziowie niesłusznie nie uznali gola dla "The Reds". Na powtórkach było widać, że Luis Diaz, który umieścił piłkę w siatce, nie był na spalonym.

Zdarzenie wywołało burzę w angielskich mediach. Sprawa wciąż jest szeroko komentowana. Odniósł się do niej także Pochettino.

- Ufam systemowi VAR. Tak samo, jak ufam samochodowi, ale jednocześnie nie ufam kierowcy. Na tym polega problem - powiedział Pochettino.

- Uważam, że dobrą decyzją jest wykorzystanie technologii, która sprawdza, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Jeśli jest spalony, trzeba poświęcić czas na analizę - dodał menedżer Chelsea.

- Według mnie trzeba uprościć sytuację. Najważniejszy jest ponowne przekazanie większej władzy sędziemu. Jeden krok wstecz może sprawić, że wszystko będzie łatwiejsze i bardziej przejrzyste - ocenił Pochettino.

Chelsea w ten weekend zagra z Burnley. Na razie "The Blues" radzą sobie słabo. Zajmują dopiero jedenaste miejsce w tabeli.