Pochettino: Słowa Guardioli były lekceważące. Nigdy nie powiedziałem, że jego Barcelona była drużyną Messiego

- W ubiegłym sezonie Chelsea zwyciężyła piętnaście meczów z rzędu, byli nie do pokonania i pewnie wygrali ligę. W tym sezonie będą oczywiście mieli większe problemy, ponieważ grają teraz co trzy dni, a to jest dużo bardziej skomplikowane dla każdego zespołu. Mamy jeszcze United, ponownie widzimy, że drużyna Harry'ego Kane'a strzela po dwa, trzy gole na mecz - mówił hiszpański menedżer, oceniając szanse pozostałych drużyn w walce o tytuł mistrzowski. Określenie jakiego użył wobec "Kogutów", nie spodobało się wyraźnie argentyńskiemu trenerowi.

- Takie słowa nie mają tak naprawdę na mnie żadnego wpływu, ale były bardzo lekceważące wobec wielu ludzi - powiedział Pochettino cytowany przez Sky Sports.

- Sądzę, że tak to właśnie odebrało wiele osób związanych z klubem, a także piłkarzy tutaj występujących. W moim przypadku nie odebrałem tego jakoś źle. Były to jednak niepotrzebne słowa - dodał.

- Znam Pepa bardzo dobrze i wiem, że kiedy ekscytuje się jakimś zwycięstwem, na przykład z Chelsea, to czasami ciężko mu się odpowiednio zachowywać i być prawdziwym dżentelmenem - ocenił opiekun Tottenhamu.

- Trudno mi to zrozumieć, ponieważ był częścią Barcelony, która odnosiła wielkie sukcesy, w momencie kiedy Messi był w życiowej formie. Ja nigdy wówczas nie powiedziałem, że to była drużyna Messiego. Zawsze powtarzałem, że to była Barcelona, że Pep Guardiola prowadził ten zespół i że każdy z nich zasługiwał na to, by być postrzeganym jako część drużyny, która odnosiła takie sukcesy - wyjaśniał Pochettino.