"Płakałem przez Juventus". Reprezentant Włoch przejechał się po byłym klubie
Nicolo Fagioli minionego lata przeniósł się z Juventusu do Fiorentiny. W rozmowie Corierre dello Sport reprezentant Włoch nie kryje żalu do "Starej Damy" i obecnego trenera zespołu, Thiago Motty.
W 2023 roku pomocnik został zawieszony za siedem miesięcy za nielegalne obstawianie zakładów bukmacherskich. Z tego względu stracił większość sezonu 2023/2024.
Jak się okazuje, wcale nie był to jednak najtrudniejszy moment w jego karierze. Zdecydowanie gorzej wspomina początek obecnej kampanii i współpracę z Thiago Mottą.
Jesienią i zimą Fagioli był głównie rezerwowym w Turynie. W efekcie na początku lutego zmienił otoczenie i przeniósł się na wypożyczenie do Fiorentiny.
Teraz nie ukrywa, że ma sopory żal do "Starej Damy" i Thiago Motty. Piłkarz nie gryzł się w język w najnowszej rozmowie z Corriere dello Sport.
- Płakałem przez Juventus. Motta nie widział dla mnie miejsca i pod koniec grudnia postanowiłem odejść. Fiorentina przywróciła mi uśmiech. Chcę odzyskać miejsce w reprezentacji - powiedział Fagioli.
- Bardzo szanuję Allegriego, był blisko mnie podczas dyskwalifikacji. Dawał mi ciągłość. Po meczach z Genoą i Lipskiem Motta nie brał mnie już pod uwagę. Kiedy wchodzisz na 3-4 minuty i mówią ci, że powinieneś grać lepiej, w twoim wnętrzu dzieje się coś negatywnego - stwierdził.