"Płakać się chciało". Jacek Góralski szczerze o swojej nieobecności na MŚ
Jacek Góralski z powodu kontuzji nie zagra na mundialu. - Gdy się o tym dowiedziałem, to przez pierwsze kilka dni byłem kompletnie załamany. Płakać się chciało - przyznał zawodnik Bochum w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z "WP SportoweFakty".
Już w najbliższy czwartek, 10 listopada, poznamy ostateczny skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. Na liście na pewno nie będzie Jacka Góralskiego, którego z walki o bilet do Kataru wyeliminowała kontuzja.
Pomocnik Bochum od początku sezonu zmaga się z urazami. W rozmowie z "WP SportoweFakty" powiedział o tym, jak mocno przeżył fakt, że z powodu kontuzji nie zagra na mundialu.
- Gdy się o tym dowiedziałem, to przez pierwsze kilka dni byłem kompletnie załamany. Co ja mogę powiedzieć, płakać się chciało. Jeszcze łudziłem się, że uda się coś wymyślić. Dzwoniłem do lekarza reprezentacji Jacka Jaroszewskiego, kombinowaliśmy. Szkoda, tym bardziej, że na pewno miałbym szansę na występy - powiedział.
- Minęło jednak kilka dni, już pogodziłem się z faktami i myślę innymi kategoriami. Mam 30 lat i wierzę, że jeszcze pojadę na wielki turniej z reprezentacją - dodał.
Dla piłkarza Bochum tu drugi turniej z rzędu, w którym nie zagra z powodu problemów zdrowotnych. W poprzednim roku na mistrzostwach Europy z gry wyeliminowała go kontuzja kolana.
Jacek Góralski rozegrał w reprezentacji Polski 21 meczów. Strzelił w nich jednego gola.
