Piszczek zapowiada rozstanie z reprezentacją Polski: Mistrzostwa świata będą moim ostatnim wielkim turniejem

Łukasz Piszczek zapowiedział, że mundial będzie jego ostatnim wielkim turniejem w reprezentacji Polski. Nie oznacza to jednak, że po nim zakończy grę dla biało-czerwonych.
Kontrakt Piszczka z Borussią obowiązuje do połowy 2020 roku. Reprezentant Polski zapowiedział, że nie będzie dłużej zawodowo grał w piłkę. Nie zamierza też wystąpić w kolejnych mistrzostwach Europy.
- Mistrzostwa świata na pewno będą moim ostatnim wielkim turniejem z reprezentacją Polski. W wieku 35 lat raczej nie będę w stanie grać na tak wysokim poziomie, żeby zagrać na EURO 2020. Zresztą nie wiadomo nawet, czy się do niego zakwalifikujemy - mówi Piszczek w rozmowie z Mikołajem Krukiem z radia "Zapinamy Pasy".
- Mundial będzie moim ostatnim turniejem, ale nie oznacza to, że od razu po nim zakończę reprezentacyjną karierę. Koncentruję się na turnieju, a co będzie później, to życie pokaże - dodał reprezentant Polski.
Obrońca Borussii trzykrotnie uczestniczył w mistrzostwach Europy. Na mundialu zagra po raz pierwszy.
- Ciężko powiedzieć, co będzie dla nas sukcesem. Marzę o tym, żeby wyjść z grupy. Będę robił wszystko, by tak się stało. Mamy wyrównaną grupę - może z niej wyjść każda drużyna. Jeśli nam się to uda, to każdy kolejny mecz będzie dla nas finałem. Na razie jednak koncentrujemy się na wyjściu z grupy - podkreśla Piszczek.