Piotr Zieliński z kluczowym odbiorem i asystą. Napoli zremisowało z Barceloną, Vidal wyleciał z boiska [WIDEO]

Zgodnie z przewidywaniami FC Barcelona od pierwszego gwizdka sędziego częściej utrzymywała się przy piłce. Przez długi czas niewiele jednak z tego wynikało i brakowało celnych strzałów na bramkę Davida Ospiny. W dziewiątej minucie szczęścia sprzed pola karnego próbował Leo Messi, ale Argentyńczyk posłał piłkę wyraźnie nad poprzeczką.

W kolejnych minutach spotkania działo się niewiele. Pierwszy celny strzał Napoli dał jednak gospodarzom prowadzenie. Piotr Zieliński przejął na połowie "Blaugrany" piłkę od Juniora Firpo, rozejrzał się i podał do Driesa Mertensa. Belg nie zastanawiał się i huknął pod poprzeczkę, nie dając większych szans Markowi-Andre ter Stegenowi.

"Duma Katalonii" kompletnie nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę Napoli w pierwszej połowie. Gospodarze mogli natomiast podwyższyć prowadzenie jeszcze w pierwszej części gry, lecz Manolas z bliska uderzył obok bramki.

Jednym z najgorszych piłkarzy w pierwszej części meczu był Antoine Griezmann - Francuz był zupełnie niewidoczny. Jednak to właśnie on doprowadził do wyrównania w 57. minucie spotkania, wykorzystując dogranie Nelsona Semedo.

Napoli odpowiadało za sprawą Arkadiusza Milika i jego współpracy z partnerami Polak wszedł na boisko niedługo przed golem Griezmanna i dwukrotnie bardzo dobrze obsługiwał kolegów. Lorenzo Insigne uderzał jednak niecelnie, a Jose Callejona zatrzymał świetną interwencją Ter Stegen.

W końcówce żadnemu zespołowi nie udało się zdobyć gola na wagę zwycięstwa, choć "Blaugrana" w samej końcówce musiała radzić sobie w dziesiątkę. Arturo Vidal najpierw faulował rywala, a później jeszcze go popchnął, przez co sędzia pokazał mu dwie żółte kartki. Przy remisie 1:1 sprawa awansu wciąż jest otwarta, lecz remis na wyjeździe jest niewątpliwie lepszym wynikiem dla Barcelony.