Piotr Zieliński wsparł Tomasza Kędziorę. "Sytuacja jest ciężka. Jesteśmy z nim, jego rodziną i z całą Ukrainą"

Głównym tematem była oczywiście napięta sytuacja na Ukrainie. Wczoraj rosyjskie wojska rozpoczęły działania zbrojne na terenie naszych wschodnich sąsiadów.

Po wprowadzeniu na Ukrainie stanu wojennego piłkarskie rozgrywki zostały zawieszone. Piotr Zieliński postanowił wesprzeć Tomasza Kędziorę, który na co dzień występuje w Dynamie Kijów i przebywa w mieście, które jest celem ataków rosyjskich wojsk. Żoną piłkarza jest Wiktoria Stecyk, rodowita mieszkanka Kijowa.

- Od tego, co się dzieje na Ukrainie, człowiek nie ucieknie. Nasz przyjaciel Tomek Kędziora tam przebywa i wiemy, że nie jest łatwo. Sytuacja jest bardzo ciężka. Jesteśmy z Tomkiem, z jego rodziną, ale i z całą Ukrainą - podkreślił pomocnik Napoli na antenie "Viaplay"

W obliczu napaści Rosji na Ukrainę, trudno wyobrazić sobie, aby to w Moskwie rozegrano nadchodzące baraże o awans na mistrzostwa świata. Wczoraj PZPN oraz szwedzka i czeska federacje piłkarskie wydały wspólny komunikat, w którym sprzeciwiają się rozgrywaniu barażowych spotkań w Rosji.

- Nikt nie chce wojny, każdy chce normalnie żyć. Federacje, FIFA i UEFA muszą zareagować, podjąć decyzję, czy mecz z Rosją się odbędzie i gdzie się odbędzie - dodał "Zielu".

Z Rosją reprezentacja Polski powinna zmierzyć się 24 marca. Finał baraży zaplanowano na 29 marca.