Piotr Tworek bez ogródek po kompromitującej porażce Śląska Wrocław: Jest nam wstyd
Wczoraj Śląsk Wrocław przegrał 0:4 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Piotr Tworek był w minorowym nastroju podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Spotkanie ze "Słoniami" było prawdziwą katorgą dla podopiecznych Tworka. Śląsk już w pierwszej połowie stracił trzy gole oraz był zmuszony grać w osłabieniu po czerwonej kartce Marka Tamasa.
- Naszym problemem było to, że zamiast grać prostą piłkę, co było naszym planem, to sami sobie utrudnialiśmy grę. Traciliśmy piłkę w prostych sytuacjach, co od razu kończyło się utratą bramek. Ten mecz właściwie zakończył się po dwóch kwadransach - stwierdził Tworek.
- Jest nam wstyd i musimy przeprosić wszystkich, którzy widzieli to spotkanie. Naszą rolę jest się podnieść i w każdym kolejnym meczu zagrać inaczej. Musimy to wszystko odwrócić i w Białymstoku powalczyć o punkty - kontynuował.
Śląsk nadal nie jest pewny utrzymania w Ekstraklasie. Aktualnie wrocławianie zajmują 14. lokatę w tabeli z przewagą zaledwie trzech punktów nad strefą spadkową.
- Najważniejszą rzeczą jest, by każdy z nas wiedział, że to już pomarańczowe światło, sytuacja podbramkowa - dodał Tworek.
W najbliższej kolejce Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią. Później "Wojskowych" czekają potyczki z Pogonią Szczecin, Stalą Mielec i Górnikiem Zabrze.