Piotr Pyrdoł poważnie kontuzjowany po celowym faulu Djordje Crnomarkovicia. "Ma złamaną nogę"

W 89. minucie spotkania piłkarz "Miedziowych" ostro zaatakował rywala. Za swoje zagranie zobaczył żółtą kartkę. Z kolei Pyrdoł nie był w stanie kontynuować gry i musiał opuścić boisko.

Kamery telewizyjne wyłapały jednak, sztab Zagłębia sugerował piłkarzowi, by ten dostał żółtą kartkę. Crnomarković w ten sposób wykartkowałby się na mecz z Lechem Poznań. W spotkaniu z "Kolejorzem" i tak nie mógłby wystąpić ze względu na tzw. "klauzulę strachu", którą klub z Wielkopolski zawarł w umowie wypożyczenia Serba.

Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji. Dziennikarze i kibice zwracali uwagę na niesportową postawę trenerów i piłkarza. Dyskusja rozgorzała na nowo, gdy okazało się, że kontuzja, jaką odniósł Pyrdoł jest naprawdę poważna.

21-latek złamał jedną z kości i czeka go długa przerwa w grze.

- Zachowanie sztabu Zagłębia, a przede wszystkim chamstwo Crnomarkovica ma swoje konsekwencje, ponieważ po tym faulu, Piotr Pyrdoł ma złamaną nogę i minimum 2 miesiące przerwy. Mam nadzieję, że odpowiednie organy PZPN zajmą się tym skandalicznym zachowaniem - napisał na Twitterze Tomasz Wieszczycki.