Piotr Nowak przed debiutem w Jagiellonii Białystok: Nasze umiejętności powinny wziąć górę

Po rundzie jesiennej Jagiellonia zajmuje dopiero jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Z tego względu zimą zdecydowano się na zwolnienie Ireneusza Mamrota i zatrudnienie Piotra Nowaka. Ten ma wprowadzić drużynę na wyższy poziom.

- Te cztery tygodnie poświęciliśmy, aby zbudować tę drużynę, podnieść jej morale, pewność siebie. To zaprocentuje w sezonie. Chcę, aby ci chłopcy się rozwijali. Mamy sporo młodzieżowców - powiedział Nowak na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.

- Potrzeby w tym zespole są różne. Przecież Steinbors ma 37 lat, a Janek Faberski 15. Jestem zadowolony z pracy wykonanej w Turcji. Mecze towarzyskie traktuję jako przerywnik w naszej pracy. One nie są potwierdzeniem tego, co robimy, a elementem treningu, z którego można coś wyciągnąć, określić potrzeby - podkreślił.

- Michał Pazdan powiedział, że pod względem intensywności mieliśmy podobne treningi jak on u Stanisława Czerczesowa. Celem długofalowym jest budowanie tej grupy i wkomponowanie młodych zawodników, zapewnienie im możliwości edukacji piłkarskiej - dodał.

- W tym sezonie chcemy poprawić pozycję w tabeli, poprawić kulturę gry. W tej rundzie musimy sobie udowodnić, że jesteśmy dobrym zespołem. Byłoby błędem stawianie sobie teraz, przed 15 meczami wiosennymi, celu punktowego czy "tabelowego", jaki chcemy osiągnąć. Powinniśmy iść krok po kroku od meczu do meczu. Jedno jest pewne, 11. miejsce nie zadowala ani mnie, ani zawodników - stwierdził.

- Charakterystyka trenera Latala pozwala przewidzieć, czego możemy się spodziewać. Nastawiamy się na twardą walkę. Jeżeli w Niecieczy zniwelujemy kwestie fizyczne, to nasze umiejętności piłkarskie powinny wziąć górę - zakończył.