Piorunujące minuty Wisły! Wielka gra "Białej Gwiazdy" [WIDEO]

Wisła w pierwszym meczu z Cercle przegrała aż 1:6. Trudno było wierzyć, że zdobywcy Pucharu Polski na wyjeździe będą w stanie powalczyć o odrobienie strat i awans do fazy ligowej Ligi Konferencji.

A jednak Wiślacy się nie poddali. Od pierwszego gwizdka robili dużo, by zmazać złe wrażenie z pierwszego spotkania.

Wisła objęła prowadzenie po kwadransie meczu. Po rzucie rożnym piłkę głową do bramki Cercle skierował Alan Uryga.

Nie było to ostatnie słowo "Białej Gwiazdy". Goście w 18. minucie wyprowadzili błyskawiczną kontrę, po które w polu karnym Cercle znalazł się Tamas Kiss. Węgier nie uderzy najlepiej, piłkę na rękawicach miał bramkarz gospodarzy, ale nie był w stanie skutecznie interweniować. 2:0!