Piorunująca końcówka Arsenalu! Uciekł spod topora [WIDEO]

Jakub Kiwior po raz kolejny w tym sezonie znalazł się na ławce rezerwowych. Miejsce na lewej obronie wicemistrzów Anglii tradycyjnie zajął Riccardo Calafiori.

Na początku meczu James Justin próbował stworzyć zagrożenie pod bramką Davida Rayi, ale został zablokowany. Następnie Arsenal ruszył do ataku. W pierwszym fragmencie spotkania Gabriel Martinelli miał spory problem z precyzją. Brazylijski skrzydłowy zaprzepaścił wiele dobrze zapowiadających się ataków "Kanonierów".

Zdobycie bramki dobrze podziałało na Martinelliego. W 25. minucie mógł skompletować dublet, ale tym razem Hermansen zanotował skuteczną interwencję. W kolejnej akcji Saka został zablokowany.

Arsenal kontrolował boiskowe wydarzenia i szukał okazji na podwyższenie prowadzenia. W doliczonym czasie pierwszej połowy Martinelli zagrał do Trossarda, który pewnym uderzeniem skierował piłkę do siatki.

Beniaminek nie zamierzał wywiesić białej flagi. Na początku drugiej połowy James Justin zdobył bramkę kontaktową.

W kolejnych minutach Arsenal odzyskał kontrolę. Swoich szans na zdobycie bramki nie wykorzystali Calafiori i Timber. Z kolei Trossard główkował w słupek.

"Kanonierzy" mogli odzyskać prowadzenie, ale Hermansen zatrzymał Havertza. W 70. minucie Niemiec domagał się odgwizdania rzutu karnego, ale sędzia uznał, że Okoli nie popełnił faulu.

Na kwadrans przed końcem meczu Sterling zmienił Martinelliego. W końcówce Hermansen uwijał się jak w ukropie, zatrzymując Nwaneriego i Calafioriego.

W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry Havertz ustalił wynik. Ostatecznie Arsenal wygrał 4:2 i wskoczył na drugie miejsce w tabeli. Leicester zajmuje 16. lokatę.