Ping pong! Kuriozalny gol w Ekstraklasie [WIDEO]
Niesamowite rzeczy działy się w polu bramkowym Cracovii w meczu ze Śląskiem. Tommaso Guercio strzelił jednego z najdziwniejszych goli w tych rozgrywkach.
Śląsk źle rozpoczął nowy sezon. W ośmiu meczach nie zaliczył żadnego zwycięstwa. Wokół klubu zrobiło się nerwowo. Zaczęto nawet plotkować o zwolnieniu Jacka Magiery.
Być może przełamaniem dla ekipy z Wrocławia okaże się domowy mecz z Cracovią. Piłkarze Śląska zaczęli go rewelacyjnie. W osiem minut strzelili dwa gole!
Uwagę zwraca szczególnie drugie trafienie. Strzał Mateusz Żukowskiego obronił jeszcze Henrich Ravas, ale zrobił to w taki sposób, że piłkę w polu karnym przejął Petr Schwarz. Wtedy zaczął się ping pong.
Czech uderzył na bramkę, ale piłka odbiła się od jednego z obrońców, następnie od Tommaso Guercio i spadła Ravasowi w ręce. Bramkarz Cracovii nie zdołał utrzymać futbolówki, która odbijała się między nim i zawodnikiem Śląska. Ostatecznie nabił nią rywala i po tym rykoszecie padł gol. Na poniższym materiale akcję obejrzycie od 0:20.
Dla Guercio to kuriozalne trafienie było drugim golem w tym sezonie. Poprzedniego strzelił na inaugurację rozgrywek Lechii Gdańsk.