"Piłkarze widzieli strach w jego oczach". Portugalski dziennikarz bezlitosny dla Fernando Santosa

Zwolnienie Fernando Santosa ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski wywołało ożywione reakcje w Portugalii. Niektórzy z tamtejszych dziennikarzy wypowiadają się bezlitośnie na temat 68-latka.
Santos poniósł klęskę w Polsce. Drużyna pod jego wodzą grała słabo, a w eliminacjach do mistrzostw Europy zdobyła tylko sześć punktów w pięciu meczach. PZPN zwolnił go już po kilku miesiącach pracy.
Niepowodzenie doświadczonego szkoleniowca odnotowano także w jego ojczyźnie. Niektóre opinie portugalskich dziennikarzy mogą być zaskakujące.
- Widziałem dwa ostatnie mecze polskiej kadry i dla mnie jest jasne, że zawodnicy, media i kibice chcieli innego trenera - powiedział Luis Avelas z gazety "Record", którego cytuje serwis "Sport.pl".
Dziennikarz dziwi się, że Santos w ogóle dostał pracę w Polsce. Jego zdaniem 68-latek ma poważną wadę.
- Mamy teraz w Portugalii kilku dobrych trenerów i nie rozumiem, dlaczego wybraliście takiego szkoleniowca. Santos to bardzo dobry człowiek, bardzo religijny, ale zawsze sprawia wrażenie zdenerwowanego w trakcie gry. Piłkarze widzieli strach w jego oczach, a muszą mieć na ławce kogoś, komu będą ufać - podsumował Avelas.
Zupełnie inaczej Santosa ocenił szef Portugalskiego Związku Trenerów Piłkarskich. Jego zdaniem winę za wyniki reprezentacji Polski ponosi PZPN. Pisaliśmy o tym TUTAJ.