Piłkarze Widzewa Łódź solidaryzują się z trenerem. Nie chcą jego zwolnienia
Piłkarze Widzewa Łódź nie chcą zwolnienia Zbigniewa Smółki, co pokazali podczas sparingu z Zagłębiem Lubin (1:1).
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu z łódzkim klubem mają się pożegnać trener Zbigniew Smółka i dyrektor sportowy Łukasz Masłowski. O rozstaniu z Masłowskim i Smółką zadecydowała Martyna Pajączek, która 18 czerwca została prezesem Widzewa.
Masłowski pracę w Widzewie rozpoczął 1 maja, a Smółka podpisał kontrakt z łódzkim klubem 30 maja. Były opiekun Arki do tej pory poprowadził nowy klub w dwóch sparingach. I wszystko wskazuje, że na tym się skończy.
Z takiego obrotu spraw nie są zadowoleni piłkarze Widzewa. Podczas drugiego meczu towarzyskiego z Zagłębiem Lubin zdobyli się na gest wsparcia wobec trenera. Po bramce Marcela Stefaniaka, zawodnicy podbiegli do szkoleniowca, podziękowali mu i uściskali.
- Radość po bramce była naszym wspólnym założeniem i dążyliśmy do tego, aby móc ją pokazać - przyznał Daniel Mąka.
- Chcielibyśmy kontynuować współpracę z trenerem - dodał strzelec gola cytowany przez serwis widzewtomy.net.