Piłkarze śpiewali homofobiczne przyśpiewki. Znany selekcjoner wyrzucił ich z reprezentacji
Selekcjoner znanej reprezentacji podjął stanowczą decyzję. Szkoleniowiec wyrzucił z kadry trzech piłkarzy, ponieważ ci wzięli udział w homfobicznych przyśpiewakch.
W szeregach austriackiej kadry wybuchło ogromne zamieszanie. Selekcjoner, Ralf Rangnick, zdecydował się wyrzucić z reprezentacji trzech piłkarzy.
Szkoleniowiec skreślił Marco Gruella, Guido Burgstallera oraz Niklasa Hedla. Wspomniani zawodnicy ponieśli konsekwencje za sytuację, która miała miejsce ponad dwa tygodnie temu.
25 lutego Rapid Wiedeń zmierzył się z Austrią Wiedeń w spotkaniu derbowym. W kadrze pierwszego z wymienionych zespołów znaleźli się Gruell, Burgstaller i Hedl.
Tuż po zakończeniu spotkania zawodnicy dołączyli do kibiców i odśpiewali z nimi homofobiczne przyśpiewki. Całe zdarzenie uchwyciły kamery.
- W zespole, którego jestem trenerem, czegoś takiego nie będę tolerował. Nieważne, czy mówimy o klubie, czy o drużynie narodowej. Wszystko, co tu reprezentujemy, jest na przeciwnym biegunie i powiedziałem o tym chłopakom przez telefon - skomentował decyzję Rangnick.
Piłkarzy zabraknie podczas spotkań sparingowych ze Słowacją oraz Turcją, które odbędą się 23 i 26 marca. Mimo to, zawodnicy w dalszym ciągu mają szansę na udział w nadchodzących mistrzostwach Europy.
- Oczekuję od chłopaków, że podejdą do tej sprawy poważnie i zrozumieją, jak czują się ludzie, którzy są publicznie obrażani i dyskryminowani w taki sposób - dodał selekcjoner.
Austriacka Bundesliga ukarała Gruella, Burgstallera oraz Hedla. Konsekwencje ponieśli także pracownicy klubu, dyrektor zarządzający Steffen Hofmann i asystent trener Stefana Kulovitsa. Wymienione osoby zostały zawieszone na kilka meczów.