Piłkarze Manchesteru United czują się oszukani przez Solskjaera. Rośnie frustracja na Old Trafford

Norweg nie ma najlepszej prasy. Najważniejszym powodem są oczywiście niezadowalające wyniki - Manchester United w tym sezonie gra poniżej oczekiwań. W dodatku dość regularnie w mediach pojawiają się informacji, że piłkarze odwracają się od swojego szkoleniowca.

Część z nich ma ponoć zastrzeżenia natury taktycznej, inni czują się oszukani przez Norwega. Do tej pory w tym kontekście mówiło się o Donnym van de Beeku. Solskjaer nie zgodził się na jego odejście w letnim oknie transferowym, ale obiecał, że będzie często z niego korzystał. Teraz rzadko wpuszcza Holendra na boisko. We wszystkich rozgrywkach 24-latek zagrał tylko pięć razy. Na boisku był w sumie nieco ponad 150 minut.

Problem nie dotyczy tylko van de Beeka. ESPN twierdzi, że Solskjaer obiecał częstsze występy również Anthony'emu Martialowi, Jessemu Lingardowi, Deanowi Hendersonowi, Ericowi Bailly'emu, Diogo Dalotowi, Juanowi Macie i Aleksowi Tellesowi.

Niektórzy z nich latem myśleli o zmianie pracodawcy. Zapewnienia złożone przez Solskjaera miały wpływ na ich decyzję o pozostaniu na Old Trafford. W tym sezonie pozostają jednak na marginesie.

ESPN podkreśla, że szczególną frustrację pomijanych zawodników powoduje fakt, że Solskjaer nie korzysta z nich nawet wobec kiepskich wyników. Manchester United przegrał sześć z ostatnich dwunastu meczów. W pierwszym składzie na przegrane mecze z Leicester, Liverpoolem i Manchesterem City było ośmiu tych samych graczy.

Manchester United zajmuje szóste miejsce w tabeli Premier League. W najbliższej kolejce "Czerwone Diabły" zagrają na wyjeździe z Watfordem.