Piłkarz zrobił awanturę w samolocie. Nagle zaczął krzyczeć, musiał opuścić pokład
Rosyjskie media obiegły wieści na temat kolejnego skandalu z udziałem Pawła Mamajewa. Tym razem wywołał on awanturę na pokładzie samolotu.
W 2018 roku Aleksandr Kokorin i Paweł Mamajew dopuścili się pobicia dwóch osób. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że piłkarze byli pod wpływem narkotyków.
Mamajew za swój czyn został skazany na blisko rok pozbawienia wolności. W więzieniu spędził on 11 miesięcy. Następnie były reprezentant Rosji trafił do kolonii karnej.
Na kolejne wybryki Mamajewa nie było trzeba długo czekać. Z informacji podanej przez rosyjski Sport Express wynika, że kilka dni temu 35-latek wywołał awanturę w samolocie.
Do całej sytuacji doszło przed rozpoczęciem lotu z Moskwy do Dubaju. Na kilka chwil przed startem kapitan maszyny przekazał informację, że z powodu usterki maszyny, rejs odbędzie się ze sporym opóźnieniem. Wszyscy pasażerowie musieli opuścić pokład statku.
Wówczas Mamajew zaczął przeklinać. Rosyjski piłkarz wykrzykiwał, że nie wyjdzie z maszyny, dopóki nie dostanie wózka dla dziecka. Po chwili jednak się uspokoił i wraz z żoną udał się do poczekalni. Na lotnisko mieli oni wrócić dopiero wieczorem.
Paweł Mamajew jest 15-krotnym reprezentantem Rosji. W trakcie zawodowej kariery grał on dla Torpedo Moskwa, CSKA Moskwa, FK Krasnodar czy Rostowa. Na początku ubiegłego roku 35-latek podjął decyzję o przejściu na piłkarską emeryturę.